22 czerwca na starcie biegu w słowackim Podolińcu stanęło ok. 200 maratończyków.
Do pokonania mieli „królewski” dystans 42 km i 195, tutaj dodatkowo utrudniony 19 kilometrowym podbiegiem pod 743-metrową górę Vabec. Na mecie w Rytrze zawodnik Grupy Azoty AUTOMATYKA pojawił się jako pierwszy z czasem 2.42.34.
–" To już mój dziewiąty start w Visegrad Maratonie, a trzeci zwycięski. Dziś biegło mi się bardzo dobrze i spokojnie, nie tak jak rok i dwa temu, kiedy był duży upał, słabe czasy i pogoda okropna do biegania. Na Vabec wbiegałem spokojnie mniej więcej 4,20 minut na kilometr, bo miałem dużą przewagę nad resztą" – mówił po biegu Grzegorz, który tym zwycięstwem przypieczętował swój 75 w życiu maraton.
www.visegradmaraton.info/images/stories/profvisegrafd.jpg